Jesteśmy już zakwaterowani w hotelu! Przywitała nas miła niespodzianka.. wychodząc z auta zaczął padać śnieg, wspaniale;) czyli tak jak być powinno;)
Po drodze widzieliśmy siedzibę Bolka, nawet nie wiedzieliśmy że miał zamek.. skubany;) ciekawe czy tam się poznał z Lolkiem.. haha;) Zdjęcia i filmy będą później;)
Idziemy teraz się rozejrzeć po Karpaczu, sprawdzić co gdzie i kiedy;)
Ja potrzebuję się napić kawy.. Seba był tak nudnym towarzyszem podróży, że normalnie kilka razy mi głowa spadała haha;) a tak na poważnie, to mała ilość snu jest przyczyną moich ciężkich powiek;)
No dobra.. zatem do później;)
A